sobota, 24 grudnia 2016

Maybelline Affinitone – Recenzja podkładu

O podkładzie marki Maybelline słyszałam już dawno, ale nie od razu poszłam do drogerii go zakupić. Wahałam się, ale zachęcona rekomendacjami youtuberek postanowił, że przetestuję ten produkt. Nie zawiodłam się! Ba! Pozytywnie zaskoczyłam! Jest to produkt, który zapewne, nie sprawdzi się u osób, które mają liczne wypryski itd. Nie jest on aż tak kryjący, ale na moje rzadko występujące małe niedoskonałości jest idealny! Chodziło mi głównie o wyrównanie kolorytu skóry.
Plusem jest też to, że nie tworzy efektu maski. Nie znoszę tego wrażenia! Tutaj jest naturalność, którą ja sobie bardzo cenię. Zaletą jest też cena, bo w porównaniu z innymi podkładami na rynku, jest to bardzo tani produkt. Na daną chwilę nie widzę żadnych minusów – zużyłam już 3 tubki, więc myślę, że już co nie co o nim wiem.
Zapytacie, jak z wydajnością… Szczerze mówiąc wydawało mi się, że taka z pozoru mała tubka starczy mi na maksymalnie 3 miesiące. Myliłam się – nawet jeśli używam tego podkładu codziennie, to starcza mi na spory okres czasu – jednak nie nakładam go zbyt dużo na twarz, bo jak już wspomniałam nie mam problematycznej cery.
Jeśli chodzi o trwałość, to sama nie wiem co o niej sądzić. Słyszałam wiele opinii, że nie trzyma się on na twarzy dłużej niż 6 godzin. Ja bym z tym polemizowała… ponieważ według mnie moja twarz po upłynięciu 6 godzin nadal wygląda ładnie, koloryt skóry w dalszym ciągu jest ujednolicony… Na pewno efekt nie jest tak dobry, jak od razu po nałożeniu podkładu, ale zadowalający.
Marka: Maybelline
Cena: około 30 zł
Dostępność: wszystkie drogerie, gdzie znajduje się szafa Maybelline – bardzo dobra dostępność
ZALETY: wydajny, brak efektu maski, niska cena, łatwy w użyciu, trwałość
MINUSY: Brak


2 komentarze:

  1. Jeśli aplikujemy niewielką ilość tego kosmetyku, ten wpija się w skórę i przez cały dzień wygląda świeżo na twarzy, analogiczne większa ilość zaczyna się rolować, szybko się ściera i może robić plamy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możliwe, nie miałam nigdy takiej sytuacji, by zrobił mi "krzywdę". Ale pewnie dlatego, ze moja cera nie potrzebuje dużej ilości podkładu.

      Usuń